Historia pierwszego ziemskiego dnia

Spisu treści:

Anonim

Jennifer Deacon / Getty Images

Dzień Ziemi narodził się w 1970 r. W świecie rozdartym walkami politycznymi i odważnym aktywizmem o wolnym duchu. Czasy się zmieniały, a nieoczekiwany splot ludzi i wydarzeń doprowadził do pierwszego obchodów Dnia Ziemi 22 kwietnia 1970 roku.

Ale ziarno Dnia Ziemi zostało zasadzone wiele lat wcześniej, gdy garstka naukowców i ekologów dowiedziała się, że fenomenalny powojenny rozwój przemysłu amerykańskiego - i związane z nim zanieczyszczenie powietrza i wody - niszczy znaczną część naturalnego świata.

Ruch środowiskowy i Dzień Ziemi

W 1962 r. Rachel Carson, cicha samotniczka z farmy w Pensylwanii, która stała się znanym biologiem i pisarzem przyrody, opublikowała Silent Spring , jeremiadę przeciwko opryskom DDT i innych pestycydów. Obwiniając ich użycie za powszechne dziesiątkowanie populacji ptaków i zwierząt, przypisuje się jej, że nadała ruchowi ekologicznemu solidne podstawy naukowe.

Inne wydarzenia w latach 60. zwiększyły społeczną świadomość zniszczenia środowiska. Zanieczyszczenie powietrza w Los Angeles, Nowym Jorku i innych obszarach miejskich osiągnęło tak niebezpiecznie wysoki poziom, że wpływ na zdrowie człowieka był natychmiastowy i niezaprzeczalny.

Wzrost liczby ludności, bodziec dla przełomowego bestsellera Paula Erlicha „ Population Bomb ” z 1968 r. , Był obwiniany za spychanie pól i lasów w celu utworzenia rozległych przedmieść. A w czasie najsłynniejszej katastrofy spowodowanej przez człowieka dekady rzeka Cuyahoga w Ohio, która przepłynęła przez Cleveland i inne miasta przemysłowe, zapaliła się w 1969 r. Od wszystkich niebezpiecznych odpadów, które były regularnie wrzucane do niej.

Gaylord Nelson i pierwszy dzień ziemi

W tym czasie senator Gaylord Nelson, konserwatywny demokrata z Wisconsin, po raz pierwszy zaproponował, aby ochronę środowiska uczynić priorytetem narodowym. Chociaż w 1963 roku przekonał prezydenta Kennedy'ego, aby wybrał się na krajową „wycieczkę konserwatorską”, niewiele z tego wynikało z polityki. W tym samym roku Nelson wprowadził przepisy zakazujące DDT: żaden członek Kongresu nie dołączył do niego.

Niezrażony Nelson zauważył, że wiele małych organizacji osiągnęło pewien sukces w promowaniu lokalnych problemów środowiskowych. Zainspirowany tymi wydarzeniami oraz rosnącą liczbą antywojennych protestów i „szkoleń”, które pojawiły się w całym kraju, Nelson zdecydował w 1969 r., Że jeden dzień poświęcony nauczaniu środowiska może być idealnym sposobem na zanieczyszczenie środowiska, wylesianie i inne zielone kwestie na czele programu politycznego narodu.

Przemawiając na konferencji w Seattle we wrześniu 1969 r., Nelson zaproponował, że wiosną 1970 r. Odbędzie się oddolna demonstracja oddolna wybrzeża w imieniu ochrony środowiska - i słowami Nelsona: „Odpowiedź była elektryczna. jak gangbery. ”

Ludzie w całym kraju najwyraźniej szukali ujścia, aby wyrazić rosnącą świadomość ekologiczną. Nelson wyjął także całostronicową reklamę w „ The New York Times” w styczniu 1970 r., Ogłaszając, że Dzień Ziemi odbędzie się w środę, 22 kwietnia. Datę wybrano ze względu na harmonogram zajęć klasowych, cieplejszą pogodę i brak konkurencji wakacje.

Lokalne działania na Dzień Ziemi

Chociaż Nelson pomógł założyć niezależną organizację - Environmental Teach-In, Inc., kierowaną przez Denisa Hayesa, działacza studenckiego - do obsługi zalewu próśb o informacje, senator nalegał, aby Dzień Ziemi zorganizować na szczeblu lokalnym. To okazało się natchnionym pomysłem, ponieważ ludzie byli znacznie bardziej zaangażowani w sprawy dotyczące ich społeczności i rodzin.

22 kwietnia 1970 r. Nastało jasne i łagodne, z błękitnym niebem w większości kraju. Według większości szacunków około 20 milionów ludzi wyszło na ulice, znacznie przekraczając nawet najbardziej optymistyczne oczekiwania. Republikanie, Demokraci, dzieci w wieku szkolnym, studenci, związki zawodowe, gospodynie domowe, lekarze, przywódcy religijni, bankierzy, emeryci, rolnicy i wszyscy inni uczestniczyli w tysiącach lokalnych marszów, wieców, parad, protestów i innych „wydarzeń”.

Historia Dnia Ziemi rezonuje

Pierwszy Dzień Ziemi uznano za niesamowity sukces. Wydarzenie to było niemal wszędzie wiadomościami na pierwszej stronie, a relacja była w przeważającej mierze pozytywna. Wydarzenie ugruntowało w świadomości ludzi znaczenie kwestii środowiskowych jako troski społeczności i międzynarodowego priorytetu politycznego. Dla wielu uczestników Dzień Ziemi był punktem zwrotnym w ich życiu, kiedy lekkomyślna konsumpcja i nieskrępowane odpady przemysłowe nagle znalazły się pod surową kontrolą.

Dzień Ziemi rezonuje na poziomie osobistym i politycznym od ponad 40 lat. W kilka miesięcy po tym pierwszym wydarzeniu oddano do użytku ustawę o zagrożonych gatunkach, ustawę o czystym powietrzu, ustawę o bezpiecznej wodzie pitnej i dziesiątki innych przełomowych aktów prawnych. W niezwykłym stopniu Dzień Ziemi zinstytucjonalizował ochronę ziemi, powietrza i wody. A kiedy w 1990 r. Dzień Ziemi stał się wydarzeniem międzynarodowym, świat przyjął go z takim samym entuzjazmem, jak Amerykanie w 1970 r.

Za swoje nieustające oddanie ruchowi ekologicznemu i innym przyczynom społecznym i środowiskowym senator Nelson - zmarł w 2005 r. - otrzymał Prezydencki Medal Wolności.