Peggy Trowbridge Filippone
Bekon może być obecnie ulubionym amerykańskim produktem wieprzowym, inspirującym niezliczone memy XXI wieku i slogany na koszulkach, od „Miałeś mnie do bekonu” do „Zachowaj spokój i włóż bekon”. Ale zamiłowanie do peklowanej wieprzowiny sięga daleko w przeszłość - i do wielu innych części świata.
Bekon w czasach starożytnych i średniowiecznych
Solony brzuch wieprzowy po raz pierwszy pojawił się na stołach jadalnych tysiące lat temu w Chinach. Metody peklowania wieprzowiny rozprzestrzeniły się w całym Cesarstwie Rzymskim, a anglosascy chłopi gotowali na tłuszczu bekonowym. Aż do XVI wieku środkowy angielski termin bekon lub Bacun ogólnie odnosił się do całej wieprzowiny. Słowo bekon pochodzi od różnych dialektów germańskich i francuskich, w tym bacun starofrancuski, bacho staro-niemiecki (czyli pośladek) i staro-krzyżacki grzbiet, który odnosi się do grzbietu. Ale cięcie zwykle używane do wyrobu boczku pochodzi z boku lub brzucha wieprza. We współczesnej Anglii boczek bekonowy nazywany jest „gammon”, a cienki plasterek bekonu znany jest jako „zrazy”.
W XII wieku kościół w angielskim mieście Great Dunmow obiecał boczek każdemu żonatemu mężczyźnie, który mógłby przysiąc przed zgromadzeniem i Bogiem, że nie kłócił się z żoną przez rok i dzień. Mąż, który mógł „przynieść do domu bekon”, był bardzo ceniony przez społeczność za wyrozumiałość.
Boczek w Nowym Świecie
Królowa Isabella wysłała na Kubę osiem świń z Christopherem Columbusem, ale National Pork Board uważa hiszpańskiego odkrywcę, Hernando de Soto, za „ojca amerykańskiego przemysłu wieprzowego”. W 1539 roku przywiózł 13 świń do brzegów Nowego Świata; w ciągu trzech lat jego stado wzrosło do 700. Rdzenni Amerykanie podobno zakochali się w smaku i chętnie przyjmowali świnie i produkty wieprzowe jako ofiary pokoju. W 1653 r. Szybko rozwijająca się, swobodnie wędrująca i niesforna populacja świń niemal udaremniła holenderską budowę muru na wyspie Manhattan, która miała powstrzymać Brytyjczyków i rdzennych Amerykanów przed Nowym Amsterdamem. Witryna stała się później znana jako Wall Street. W XIX wieku świnie nadal szalały w Nowym Jorku.
Boczek na nowoczesnym stole
W wieku prozdrowotnym można oczekiwać, że tłusty bekon znajdzie się nisko na liście preferowanych potraw. Ale Amerykanie jedzą teraz więcej wieprzowiny niż przez dziesięciolecia - i jak każdy, kto zajada się wieprzowiną, może ci powiedzieć, boczek może samodzielnie zwiększyć rynek wieprzowiny. Amerykanie jedzą 70% boczku ze śniadaniem, ale chrupiące, słone mięso występuje również jako składnik kanapek i ulubieniec szefów kuchni w eleganckich lokalach gastronomicznych - powodując czasami braki i podwyżki cen. Mimo to boczek pozostaje okazją do dodania smaku. Miłośnicy bekonu delektują się peklowanym mięsem we wszystkich potrawach, od klasycznych potraw, takich jak zupy rybne, po bardziej ryzykowne mikstury, takie jak lody bekonowe, bekon w czekoladzie i dżem bekonowy. Dzięki dostępnym odmianom o niskiej zawartości sodu i chudym nawet dieta może brać udział z umiarem.
