Ryan C. Kunkle
Spectrum Line firmy Bachmann to najlepsza linia pociągów od dawna wiodącego hobby. Bachmann od dawna znany jest z niedrogich zestawów podstawowych. Począwszy od 1990 roku, firma zadebiutowała nową linią, która pod każdym względem podnosi poprzeczkę dla całej branży.
Lider innowacji
Pierwszą wersją w linii Spectrum była lokomotywa GE C40-8 w skali HO. Wtedy, jeden z najnowocześniejszych silników na szynach, model Spectrum był niezwykły z kilku powodów. Okazało się, że jest w stanie dopasować prototyp o mocy 4000 KM do ciągnięcia mocy. Ciężka metalowa obudowa i nowy silnik zapewniły jedne z najbardziej płynnych osiągów w tym czasie, przy koszcie porównywalnym z modelami klasy średniej. Oprócz mocy pod maską, modele miały również wyższy poziom szczegółowości na skorupie. Były to pierwsze gotowe do uruchomienia silniki wysokoprężne z osobnymi uchwytami. Silniki były również wyposażone w dźwignię cięcia sprzęgu i załogę w kabinie.
Spectrum po tym wydaniu z Pennsylvania Railroad K4s Pacific i pasujące samochody osobowe. Oświetlone samochody charakteryzowały się szczegółowymi wnętrzami i wciąż dobrze trzymają się dzisiejszych modeli samochodów osobowych wysokiej jakości - koszt około 2/3.
Bachmann ponownie zmienił grę w wielkim stylu, kiedy wypuścił kolejną lokomotywę parową, Baldwin 2-8-0. Chociaż silnik nie był oparty na żadnych lokomotywach kolejowych, był wystarczająco blisko, aby przejść przez dziesiątki, i łatwy do zderzenia z tymi, którzy wymagali bardziej konkretnego wyglądu. Oprócz wielu dodanych detali, z których większość jest łatwa do usunięcia, w tym kopuły piasku i pary, te silniki parowe złamały formę, oferując sprytnie zaprojektowany napęd. Po raz pierwszy otwarta przestrzeń między ramą a kotłem była wolna od przekładni ślimakowych i wałów silnika. Krótko mówiąc, ten silnik był jak nigdy dotąd w hobby.
Od tego czasu linia Spectrum Bachmanna wciąż wypuszcza kolejne wydania - wszystko, od przemysłowych silników wysokoprężnych GE po 2-6-6-2. Podczas gdy inni w końcu nadrabiają zaległości i mogą nawet poprawić początki Spectrum, Bachmann wydaje się myśleć nieszablonowo i podnosić poprzeczkę przy każdym nowym ogłoszeniu. Jedną rzeczą, która się nie zmieniła, jest zaangażowanie Bachmanna w oferowanie tych rewolucji w cenie, na jaką przeciętny modelarz może sobie pozwolić.
Skala N.
Bachmann śledził większość wydań HO z podobnymi modelami w skali N. Podczas gdy mniejszy rozmiar oznacza więcej formowanych detali niż odpowiedniki HO, te lokomotywy nadal dobrze radzą sobie z konkurencją pod względem jakości i kosztów.
Podobnie jak rynek HO, Bachmann zaczął oferować kompletne zestawy z linii Spectrum. Te zestawy startowe wyróżniają się na tle innych pod względem jakości. Te zestawy, wciąż dostępne dla początkujących, są dobrą opcją dla początkujących, którzy zamierzają pozostać w tym hobby przez długi czas.
Wskaźnik G
Bachmann wszedł na rynek G Gauge i stworzył dla siebie niszę dzięki niedrogim amerykańskim prototypowym modelom, które mogłyby wejść do środka lub na zewnątrz. Dodał do tej linii modele Spectrum.
Podobnie jak ich mniejsi kuzyni, pociągi Spectrum G Gauge stoją wysoko na detalach. Większość z nich oferuje realistyczne dźwięki oraz płynne operacje. Pociągi G Bachmanna są skalowane w większym rozmiarze niż większość, 1: 20, 3. To sprawia, że szerokość toru jest odpowiednia dla pociągów wąskotorowych. Ale modele będą działać z modelami innych producentów.
Bachmann zadebiutował swoją nową linią G Shay z 2 ciężarówkami. Duży rozmiar sprawił, że łatwo było docenić wiele ruchomych części tych motoreduktorów. Pozostają dziś popularnymi modelami. Najnowsze wersje mierników Spectrum G firmy Bachmann obejmowały oszałamiające modele Rio Grande „Mudhens” i długie kambuzy z kompletnym wnętrzem.
On30
Jakby przełamanie nowych możliwości w HO, N i G nie wystarczyło, Bachmann stworzył zupełnie nowy rynek w wąskim rozstawie O, z On30. Korzystając z toru HO, nowe modele charakteryzowały się szczegółowością i jakością operacyjną Spectrum.
Ta nowa skala otworzyła świat wąskotorowy dla wielu, którzy mogli tylko pomarzyć o drogim imporcie mosiądzu, niż wcześniej wypełnili rynek. Stworzył nawet wtórny rynek dostawców bardziej realistycznych torów, zestawów do konwersji On3 i większej ilości taboru.